Hybryda czy hydra – blaski i cienie telepracy
Telepraca „napadła” pracowników biurowych znienacka. Zaakceptowaliśmy ją, bo w znacznym stopniu zwiększała nasze bezpieczeństwo zdrowotne i ułatwiała zachowanie ciągłości pracy firmom (nawet jeśli ktoś zachorował, to jedna, dwie osoby, a nie np. cały dział). Jednak z czasem pojawiły się sygnały, że bywa ona potworem, z którym prowadzimy codzienną walkę…
Ogólna mobilizacja
Wiosną 2020 r. zadziałaliśmy według zasady „wszystkie ręce na pokład”. Pracowaliśmy w fotelach, na łóżkach, na podłodze, przy stołach kuchennych, a nawet… w łazienkach (bo tam najspokojniej). Lato „wypuściło” nas do ogródków, kawiarenek, na parkowe ławeczki. Kolejne tygodnie i...