Mówić ciekawie i z pasją, czyli skuteczne wystąpienia publiczne
Kilka lat temu, poźną jesienią, prowadziłem dwudniową konferencję kadry kierowniczej pewnej dużej firmy z sektora finansowego. Tematem przewodnim spotkania była innowacyjność w biznesie. Jednym z zaproszonych gości specjalnych był stosunkowo młody polski przedsiębiorca, którego firma przebojem weszła właśnie na rynek logistyki. Jego wystąpienie dotyczyło funkcjonowania tej firmy, planów jej rozwoju, ekspansji na rynkach światowych. Mówił z zaangażowaniem, był świetnie przygotowany, jego barwnej narracji towarzyszyły znakomite slajdy...
Nagle mniej więcej w połowie prezentacji zgasło światło, siadł prąd. Zrobiło się całkowicie ciemno i cicho. Po omacku dotarłem w pobliże sceny, by jakoś – jako prowadzący – zmierzyć się z sytuacją, ale po chwili prąd „wrócił“. Gość specjalny kontynuował wystąpienie, ale już bez slajdów, gdyż nie...