Czy fotowoltaika się opłaca oraz DSR, czyli jak zarobić na energii?
Od jakiegoś czasu w mediach jesteśmy bombardowani treściami, które zawierają następujące słowa kluczowe: własny prąd, prosument, darmowa energia, czyste powietrze, efektywność energetyczna, ekologia, smog, inteligentne liczniki, samowystarczalność i niezależność energetyczna, energia coraz droższa, energetyka rozproszona, magazyn energii, klaster energetyczny itd. Spirala nakręca się, ludzie chcą być ekologiczni, a przy tym niezależni energetycznie i płacić mniej (lub wcale) za prąd. Kolejne dachy pokrywane są panelami fotowoltaicznymi, a dynamika nowych inwestycji wskazuje bardziej na szał nieprzemyślanych przedświątecznych zakupów niż na decyzje związane z chłodną kalkulacją. Jakby tego było mało, w prasie pojawiają się kolejne akronimy dotyczące obszaru elektroenergetyki. Jeden z nich, który ostatnio jest bardzo popularny, to DSR (ang. Demand Side Response), co można przetłumaczyć jako Reakcja Strony Popytowej.
Idea jest piękna
Sam pomysł na niezależność energetyczną, bezpieczeństwo energetyczne obywateli oraz gwarancję na stałą cenę energii, która jest niezależna od wahań cen surowców energetycznych czy parapodatków, takich jak koszt uprawnień emisji CO2, jest wspaniały. To z kolei powinno prowadzić do...