Jak mówić ciekawie
Zgodnie z zapowiedzią z numeru 2/2017 magazynu „Controlling i Zarządzanie” tym razem piszemy o tym, jak mówić ciekawie, czyli tak, by ludzie słuchali z zainteresowaniem – by pochylili się do przodu, otworzyli usta, zapomnieli o bieżących sprawach, a nawet o tym, że głowa boli i chce się pić. W kinie tego doświadczamy – jeśli film jest naprawdę dobry, to może być długi, a i tak „siedzenie” nie będzie nas bolało i ani przez moment seans nie będzie się dłużył. Jeśli film jest słaby, to się wiercimy w fotelu, a nawet wychodzimy.
Zdarzało się Państwu mówić do publiczności, która najwyraźniej nie słuchała? Zamiast słuchać, była zajęta różnymi sprawami, typu kręcenie się, rozmowy, wychodzenie, podsypianie, myślenie o czymś innym i last but not least – „grzebanie” w smartfonie (do którego jeszcze wrócę)... Nie jest to...